wtorek, 27 maja 2014

Czy warto przeczytać książkę "Igrzyska Śmierci"


 Książka świetna, dawno nie czytałam tak dobrej trylogii. Rzetelnie wszystko opisane i oczywiście zrozumiałe, więc jak ktoś nie lubi ciężkich powieści to śmiało może po nią sięgnąć. Do tego idealnie jest dopasowana do moich ulubionych kategorii czyli: akcji, fantasy i przygody. Pokazuje też jakie okrucieństwa są na świecie. Głód, brak tolerancji, radość z cudzego cierpienia i wyższość bogatych nad biednymi.

 Główną bohaterką jest Katniss dziewczyna z 12 dystryktu, odważna i pełna determinacji , musząca pracować większość swojego życia przez polowanie na zwierzynę chcąc wykarmić i dać rodzinie najlepsze warunki jakie może. Niestety chcąc uratować swoją siostrę sama trafiła na obszar wroga.

 Nie będę wam tu opisywać fabuły książki, ponieważ wiadomo, że każdy może wyszukać ją w internecie. Jeśli jednak ktoś jest bardzo leniwy, proszę opis z jednej ze stron internetowych "opowieść o świecie Panem rządzonym przez okrutne władze, w którym co roku dwójka nastolatków z każdego z dwunastu dystryktów wyrusza na Głodowe Igrzyska, by stoczyć walkę na śmierć i życie"
Ogółem książkę ciekawie czyta się po rozdziałach, ponieważ trzyma pod jego koniec w napięciu, a każdy czytelnik ma ochotę na kontynuację. Jeśli więc środek rozdziału was lekko znudzi to później znów będziecie ciekawi "co będzie dalej".

"Nie mogłem się oderwać... Ta książka uzależnia"
                                                                            Stephen King

 Jednak w moim przypadku wszystko było jak najlepsze, fabuła przynajmniej dla mnie była świetnie wymyślona i każde słowo było idealnie przemyślane.
 Chyba była to jedna z najlepszych książek jakie czytałam, nie jestem fankom "Niemna" wolę bardziej powieści typu, więc u mnie i tak na szczycie listy króluje "Harry Potter". Jednak my tu o Igrzyskach.

 Podsumowując: jeśli lubicie trylogie typu, który wyżej wymieniłam i umiecie zrozumieć, że świat nie jest jedną, wielką tęczą, lub zamkiem ze "Śpiącej królewny" to "Igrzyska Śmierci powinny trafić w wasze ręce.

~JULIA~


poniedziałek, 26 maja 2014

Ukraina w Polsce i czerwone róże

 Dziś chcę wszystkim mamą życzyć "Wszystkiego Najlepszego". Każdy wie dlaczego, przecie dziś jest 26 maja, czyli święto naszych ukochanych mam. Czerwone róże są oczywiście odzwierciedleniem właśnie tej uroczystości, a jeśli chodzi o "Ukrainę w Polsce" to:
 dziś z tej właśnie okazji w większości szkół (jak i w mojej) odbyła się taka jakby impreza. Wiersze, scenki, piosenki itd. Nasza klasa nie przedstawiała nic, ponieważ wszystko odbyło się o 10 rano i każdy rodzic pracował. Mniejsza z tym. Odbył się u nas koncert mieszkańców Ukrainy (spodziewałam się jakiś tańców ludowych, czy czegoś tam, ale tak nie było, a wszystko pozytywnie nas zaskoczyło). Członkowie byli tam jedną, wielką rodziną (tak ich nazywam). Wszyscy świetni wystąpili, ale szczególnie wszystkim dziewczyną (łącznie ze mną) podobał się wokalista. Dostaliśmy nawet od nich autografy, do tego byli bardzo mili i zabawni. 

"Widać, że ich pasją jest muzyka" 


~JULIA~

niedziela, 25 maja 2014

Perełki Maja

Witam was już w drugiej części "ulubieńców" zaczynajmy więc:                              


1. Cola z lodem - u mnie jest tak gorąco, że taki napój jest orzeźwieniem. Co mam się rozpisywać po prostu w takie dni to niebo w gębie. 


2. Truskawki - zaczął się na nie sezon, a ja bardzo je lubię więc musiały się tutaj znaleźć.



3. Ed Sheeran "I see fire" - czyli przepiękna piosenka, w której się zakochałam. Co prawda nigdy nie oglądałam Władców Pierścieni, czy tam Hobbita więc to że bardzo mi się podoba nie jest związane z tymi filmami. 

Podoba mi się w niej - no wszystko - melodia, tekst... Możecie powiedzieć, że przesadzam, ale nic na to nie poradzę.



4. Austin Mahone ft. Pitbull "MMM Yeah" - pierwszy raz usłyszałam ją o pierwszej w nocy i mi się zapamiętała. Cały czas śmiałam się z jej tytułu podśpiewując sobie MMM Yeah dla żartów. Potem słuchając jej na różnych programach muzycznych strasznie mi się spodobała. Taka słaba historia ;-)


5. Jak mówi samo zdjęcie u góry chodzi o Ugotowanych - nie jest to jakieś super, hiper, mega świetne, ale bardzo miłe kiedy wracam padnięta po szkole i leci (końcówka jak końcówka) tego programu. Wiadomo chyba o co w nim chodzi. Jeśli nie to w skrócie - czwórka uczestników ma za zadanie przygotować 3 posiłki i pokazać się z jak najlepszej strony w swoich umiejętnościach kulinarnych i charyzmatycznych, później trójka osób daje gospodarzowi oceny 1-10 i dalej jest już logiczne, że wygrywa ten, który dostanie najwięcej punktów.


6. Ghost Rider 2 - w skrócie Ghost Rider staje do walki z ciemnymi mocami, aby ocalić dziecko, którego ciało pragnie przejąć szatan. Tak zerżnięte z FilmWebu , ale oglądałam gdzieś na początku tego miesiąca więc trochę się pozapominało. Film ogółem ciekawy i ja kocham wręcz gatunek filmu jaki ma właśnie on - fantastyczny z akcją i przygodowy trochę też.
Co do fabuły to jak byłam mała jak większość czekałam na list z Hogwartu, żeby być kimś innym (nadludzkim) tam byli czarodzieje, a tu (tak to nazywam) ognista czaszka o ogromnej sile. Nicolas Cage świetnie się wcielił w rolę tytułowego bohatera, tyle że wyobrażałam go sobie bardziej jako Chrisa Evansa, który u mnie zasłynął z mojej ukochanej Fantastycznej Czwórki, więc był taki trochę zawód, ale co tam.


5. Czyli mój ukochany Sherlock - no bo jak tu go nie kochać (znów podnieta) tu raczej większa. Jak już padnę w moją tzw. manię to mogłabym sobie jego zdjęciami obkleić pokój kupić wszystkie jego sezony na DVD i cały czas o nim myśleć. Tu ostatnie spełniło się w 100% widzę go wszędzie, może powinnam iść do psychiatry. Co jest podejrzane nasze charaktery są podobne pod paroma względami. Co do fabuły - główny bohater jest obdarzany talentem dzięki, któremu wie wszystko co dzieje się wokół niego. Dość pomocne w pracy detektywa - prawda? Do tego wprowadza się do niego człowiek, którego praktycznie nie zna, a potem staje się jego najlepszym przyjacielem. Jak to przystało na Sherlocka Holmesa jego zadaniem jest rozwiązywanie zagadek. Cieszy się kiedy usłyszy o morderstwie. Czyż nie ideał - tak wiem. Dobra teraz idę umówić się na wizytę. PA, PA.

~JULIA~





czwartek, 22 maja 2014

Cytaty z filmów cz.2

Co prawda pod koniec roku szkolnego w ogóle nie mam ochoty na naukę, więc z tego właśnie powodu dawka mądrości z... filmów:

WYŚCIG (2013)



ROMEO I JULIA (1996)


SŁUŻĄCE (2011)



HARRY POTTER I WIĘZIEŃ AZKABANU (2004)


SEKS W WIELKIM MIEŚCIE (2004)


FOREST GUMP (1994)




ALICJA W KRAINIE CZARÓW (2010)



KONIEC NIEWINNOŚCI (1995)



BRAVEHEART - WALECZNE SERCE (1995)


Cytaty pochodzą ze strony [HELTER]
~JULIA~

środa, 21 maja 2014

Igrzyska Śmierci - Kosogłos cz.1

 Jestem wielką (jeśli mogę się tak nazwać) fanką Igrzysk Śmierci, więc nie mogę odmówić sobie obejrzenia ostatniej części serii czyli "Kosogłosa". Co mnie bardzo cieszy został on podzielony na dwie części. Premiera pierwszej z nich odbędzie się:

  1. Na świecie: 14 listopada
  2. W Polsce: 21 listopada
 Jego reżyserem jest Francis Lawrecne, który nakręcił także "W pierścieniu ognia". W rolę Katniss Everdeen jak zawsze oczywiście wcieli się Jennifer Lawrence. Pojawi się też wiele nowych postaci takich jak Prezydent Alma Coin (Julianne Moore).

 Tu macie opis trzeciego tomu, a na nim (jak rzecz jasna wiadomo) wzorowany jest film:



Tu zaś przed wami dawka zdjęć z planu:



Liam i Jennifer (Katniss i Gale)
Josh i Liam (Peeta i Gale)

BnsCNDqIAAEMGYE
Philip i Julianne (Alma Coin i Plutarch)

Woody (Haymitch)





                                                                                                                                                 ~JULIA~

niedziela, 18 maja 2014

The Sims 4 - na TAK czy na NIE cz.1 "Narzędzie Tworzenia Sima"

Jak wiecie jesienią tego roku pojawi się kolejna, już 4 odsłona serii simsów. Osobiście są to dla mnie jedne z moich ulubionych gier. Tutaj możecie zobaczyć moje przemyślenia co do tej niej. Oczywiście sama w nią nie grałam nigdy w życiu jak dotąd, ale z tego co zobaczę też można wyciągnąć jakieś wnioski. No dobra bez zbędnego przeciągania ZACZYNAMY...



Przyznajmy się kto podczas kąpieli sima nie usuwał drabinki przy basenie, lub jak to w trójce okrążał go płotkiem. No bo kto nie kocha tych roztrzepanych osóbek, które nie mogą przejść obok krzesła? 

Dobra zacznijmy od podstaw czyli od tzw. "Narzędzi stwórz sima". 
Jeśli chodzi o drugą część to nie przepadałam tam za nim osobiście. Chciałam je szybko pominąć. Nie podobało mi się tam... no większość. Jedyne co naprawdę mi tam pasowało to ich fryzury. Najmniej zaś dopasowanie twarzy, nie wgłębiałam się tam w szczegóły najlepiej wybrać pierwsze z brzegu. 
Przechodząc do stroi to takich w moim stylu było niestety dość mało. W większości trzymałam się jednego, ale sprawdzonego. Dostatecznie dobijały mnie cechy simów. Była ich bardzo, ale to bardzo ograniczona ilość. Aspiracji tak samo, ale one jak i ich zainteresowania nie były (bynajmniej dla mnie ważne w rozgrywce).

W trójce bardzo tworzenie sima mi pasowało, można było bardzo szczegółowo to zrobić. Fryzury na plus, stroje na jeszcze większy - było tam dopasowanie idealnych dla siebie kolorów, dodatki takie jak kolczyki i biżuterii też tam nie zabrakło. Jednak znów te "idealne twarze" mi nie pasowały. Trzeba było się bardzo wgłębiać, aby zrobić tego idealnego sima. Tutaj jednak cechy zadebiutowały - było ich wiele do wyboru i one jednak miały wpływ na dalszą rozgrywkę. Przynajmniej ja lubiłam klikać jedną z nich i patrzyć jak sim na nią reaguje. 

W czwórce ma być on jednak bardzo szczegółowy. Nie będzie trzeba używać tzw. suwaków. Wystarczyć będzie parę kliknięć myszki, aby był on idealny. Ma to być taki debiut i wielka zmiana. Tak zobaczymy jak to wyjdzie. Zapowiada się nieźle, bo jak opisywałam u góry wszytko było mało szczegółowe. Może się okazać, że będzie on najlepszym edytorem ze wszystkich części. Tyle, że pozory mylą a wszystkie zwiastuny jak wiadomo nie przedstawiają rozgrywki takiej jaka będzie w rzeczywistości. Co do reszty nie wiem jak to dokładnie będzie, ale chciałabym aby ubrania można było kupić tylko w sklepie, a nie mieć je już w szafie od samego początku. Wiecie jeśli twórcy chcą to "urealnić" to powinni wykorzystać tę pierwszą opcje, przecież od urodzenia nie mamy magicznie pojawiających się ubrań w szafach.


~JULIA~

OFICJALNY BLOK PRODUCENTÓW THE SIMS [TUTAJ].


czwartek, 15 maja 2014

Urodziny ;-)

 Na wstępie chciałabym Was serdecznie przeprosić. Nie pisałam z powodu nauki i dobra przyznam się... własnego lenistwa.
 Jakoś urodziny w tym roku nie były takie jak zawsze. Kiedy one już nastawały byłam bardzo szczęśliwa, a dziś nie czułam tej "magii urodzin". Nie wiem dlaczego. To nie to co wtedy :-( Jedak jest w nich coś takiego pięknego. Można powiedzieć, że urodziłam się ok.10 godzin temu i paru lat, ale nieważne ilu, nie przyznam się. Jak zawsze w urodziny były bombonierki i pieniądze. To akurat było dziś szczęściem i to ogromnym, że są takie osoby, które myślą o mnie.


Może post jest krótki, ale postaram się od dziś zacząć pisać terminowo.

~JULIA~